Zwonowice pokonane 2-3. Dwie bramki w doliczonym czasie gry !

Na początku warto wspomnieć, że spotkanie rozpoczęło się minutą ciszy, upamiętniając ofiary zamachów we Francji. Inter Krostoszowice źle wszedł w mecz i już w 10 minucie gry przegrywał 1-0 po strzele z daleka gracza Zwonowic, nasz bramkarz wpuścił piłkę do bramki pod nogami. Inter nie umiał w pierwszej połowie utrzymywać się dłużej przy piłce, a piłkarze Zwonowic kontynuowali ataki i tak w 23 minucie w jednym z tych ataków gracz Zwonowic został sfaulowany w polu karny przez Sebastiana Blanika, a egzekutor tego karnego nie pomylił się, Inter starał się kreować sytuacje bramkowe w jednej z nich z piłką w polu karnym przedzierał się Paweł Mołdrzyk, który został sfaulowany, a do jedenastki podszedł Szymon Hadam. Niestety bramkarz gospodarzy obronił strzał z pola karnego, lecz przytomnie zachował się Paweł Mołdrzyk, który dobił futbolówkę do bramki, w tym momencie było 1-2. Do drugiej połowy Inter przystąpił dość przytomnie, atakował bramkę Zwonowic a Ci się bronili, choć też mieli swoje sytuacje bramkowe. Przebieg drugiej połowy jednak był owocny dla Interu, który prowadził grę i dążył do wyrównania. I tak właśnie przyszła 91 minuta, strzał z rzutu wolnego Daniela Mazurka,błąd bramkarza, który źle wybił piłkę, a Szymon Hadam wślizgiem wpakował piłkę do pustej bramki. Inter zadowolony z wyniku jednak nie poprzestał na tym i po rozpoczęciu gry przez graczy ze Zwonowic przejął szybko piłkę i dobrą akcją, którą z lewej strony wykończył Przemek Glenc pokazał, że walczy do końca. ZWONOWICE - KROSTOSZOWICE 2-3